Poznanie historii naszego państwa od czasów jagiellońskich aż do odzyskania niepodległości w 1918 roku. Kształcenie poczucia przynależności do własnej ojczyzny. Wychowanie uczniów w duchu patriotycznym.
Muzyka: "Rota" Recytator I "Czegoż płaczesz ? - staremu mówił czyżyk młody Masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody" "Tyś w niej zrodzon - rzekł stary - przeto ci wybaczę; Jam był wolny, dziś w klatce - i dlatego płaczę" Narrator Tak tłumaczył narodowi nieprzemijającą i najważniejsza wartość w tyciu człowieka -wolność - Ignacy Krasicki. Od zarania dziejów silniejsze narody powiększały swoje terytoria drogą aneksji lub podbojów. Żaden jednak naród nie chce zaakceptować utraty niepodległości. Stara się ją odzyskać wszelkimi możliwymi sposobami. Najprostszą i najefektywniejszą drogą do celu wydaje się być walka, dlatego Wybicki napisze do swych rodaków: Recytator II "Jeszcze Polska nie zginęła Kiedy my żyjemy Co nam obca przemoc wzięła Szablą odbierzemy".
Narrator Mocarstwowe niegdyś państwo Jagiellonów było w wieku XVIII już mitem. Słabe militarnie, skłócone wewnętrznie stało się łakomą i łatwą zdobyczą dla rosnących w siłę trzech sąsiadów. W 1772 roku dokonano więc pierwszego rozbioru. Trzeci rozbiór w roku 1795 wymazał Polskę z map Europy na 124 lata. Polacy stali się obywatelami Rosji, Prus i Austrii. Nie zaakceptowali jednak nigdy takiego stanu rzeczy. Rozpoczęli więc niekończąca się - przez cały XIX wiek - walkę o niepodległość. A pierwsze było Powstanie Kościuszkowskie na czele którego stanął Tadeusz Kościuszko. Recytator III Na krakowskim rynku Wszystkie dzwony biją. Cisną się mieszczany Z wyciągniętą szyją. Zagrzmiały okrzyki Jak tysięczne działa ... Swego bohatera Polska wita cała! Recytator IV Wyszedł pan Kościuszko W krakowskiej sukmanie, Odkrył jasne czoło Na to powitanie. Odkrył jasne czoło, Klęknął na kolana:
Recytator V "Ślubuję Ci życie Ojczyzno kochana! Ślubuję Ci życie, Ślubuję Ci duszę, Za Bożą pomocą Wolność wrócić muszę!" Recytator VI Na krakowskim rynku, Tam ludzi gromada. Tadeusz Kościuszko Dziś przysięgę składa. Narrator: Niestety, Powstanie Kościuszkowskie upadło, a zaborcy dokonali ostatecznego rozbioru Polski. Swoja drogę do wolności Polacy rozpoczęli u boku Napoleona Bonaparte, w myśl romantycznego hasła "za wolność waszą i naszą". Następnym razem Warszawa chwyciła za broń w noc listopadową 1830 roku. Ponieśliśmy klęskę, ale pragnienie wolności było silne i dlatego walkę zaczęliśmy na nowo. Było to powstanie krakowskie w 1846 roku. Rok 1848 zjednoczył wszystkie narody Europy, które wystąpiły przeciwko swoim ciemięzcom - a następne pokolenia zryw ten nazwały "Wiosną Ludów".
Recytator VII Ojczyzna: Za ojczyznę - rośnie krzyk po kraju. Rwą się dzieci do broni, po ojców zwyczaju, Po drogach tętnią konie, huczy śpiew wesoły... Przy drogach siedzą matki, stroskane anioły I tak płaczą ... jak kiedyś Płakały ich matki... Narrator W 1863 roku Polacy znowu chwycili za broń - było to ostatnie w XIX wieku powstanie narodowe, i tak jak poprzednie - mimo ogromnego poświęcenia, waleczności, bohaterstwa zakończyło się klęską - nie przyniosło oczekiwanej wolności. Trzeba było uzbroić się w cierpliwość i poczekać jeszcze wiele, wiele lat. W XX wiek wkroczyli Polacy bez własnego państwa. Potężny naród ciągle czekał na swoja szansę, czekał już ponad 100 lat. W roku 1914 wybuchła I wojna światowa, w której przyszło złożyć Polakom - jak zwykle daninę krwi. Wciągnęła ich machina wojenna, ubrano ich w szare i zielone mundury wrogich armii, bez woli i zgody postawiono po przeciwnych stronach okopów. Recytator I Rozdzielił nas, mój bracie, zły los i trzyma straż - w dwóch wrogich sobie szańcach patrzymy śmierci w twarz. W okopach, pełnych jęku, wsłuchani w armat huk, stoimy na wprost siebie - ja - wróg twój, ty - mój wróg! Las płacze, ziemia płacze, świat cały w ogniu drży... w dwóch wrogich sobie szańcach stoimy - ja i ty. Zaledwie wczesnym rankiem armaty zaczną grać, ty świstem kul morderczym; o sobie dajesz znać. Na nasze niskie szańce szrapnelów rzucasz grad i wołasz mnie, i mówisz: - To ja, twój brat... twój brat! Las płacze, ziemia płacze, w pożarach stoi świat, a ty wciąż mówisz do mnie: - To ja, twój brat... twój brat! O, nie myśl o mnie, bracie, w śmiertelny idąc bój, i w ogniu moich strzałów jak rycerz mężnie stój! A gdy mnie z dala ujrzysz, od razu bierz na cel i do polskiego serca moskiewską kulą strzel. Bo wciąż na jawie widzę I co noc mi się śni, że TA, CO NIE ZGINĘŁA, wyrośnie z naszej krwi. Narrator Rok 1918 - był szczęśliwym dla Polaków. Zbliżał się koniec wojny światowej. W październiku i listopadzie okupacyjne wojska austro - węgierskie i niemieckie zostały rozbrojone. 10 listopada wrócił z Magdeburga do Warszawy Piłsudski. Nazajutrz oddziały niemieckie skapitulowały. 11 listopada Piłsudski objął władzę jako szef państwa. Polacy po l23 latach niewoli odzyskali niepodległość.
Recytator II Nie rzucim ziemi skąd nasz ród, Nie damy pogrześć mowy. Polski my naród, polski lud, Królewski szczep piastowy. Nie damy, by nas gnębił wróg, Tak nam dopomóż Bóg. Do krwi ostatniej kropli z żył, Bronić będziemy ducha, Aż się rozpadnie w proch i pył Krzyżacka zawierucha. Twierdzą nam będzie każdy próg, Tak nam dopomóż Bóg. Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, Ni dzieci nam germanił, Orężny stanie hufiec nasz, Duch będzie nam hetmanił. Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg Tak nam dopomóż Bóg.
Narrator Nikt nam wolności nie podarował, wywalczyliśmy ją sami. Przyszła do nas w dniu 11 listopada 1918 roku. Dzień ten obchodzimy uroczyście jako Święto Niepodległości. Recytator VIII A my wojowali W głodzie, poniewierce, Bośmy Polsce dali Całe nasze serce. Żołnierskie mogiły Drogę nam znaczyły, Bośmy Polsce dali, Wszystkie nasze siły. Cała klasa śpiewa: Legiony to żołnierska nuta, Legiony to straceńców los. Legiony to żołnierska buta, Legiony to ofiarny stos. My pierwsza brygada Strzelecka gromada. Na stos rzuciliśmy, Swój życia los, na stos, na stos!
Narrator Któż piękniej niż poeta potrafi wyrazić pragnienia i marzenia narodu? Dlatego tak często przemawia w naszym imieniu. Pozwólmy więc, niech i teraz powiedzą co nam w duszy grało przez dwa stulecia, do czego tęskniliśmy w czasie bezsennych nocy, i jak bardzo byliśmy szczęśliwi, gdy "słowo stało się ciałem". Recytator III Ojczyzna wolna, znowu wolna! Tak bije serce, huczą skronie! A Biały Orzeł w słońcu kwiatów Przyleciał, by go ująć w dłonie. Zawsze był z nami - ptak wspaniały, Choć czasem ktoś odszedł daleko... Bronił tej ziemi, bo ją kochał Sercem pokoleń już od wieków. Dziś w całej Polsce brzmi Mazurek... Dzisiaj radości kanonada! Witamy wszyscy Niepodległość I Jedenasty Listopada... Recytator IX Kiedy nagle las zaszumi, Mowę sosny gdy zrozumiesz, Wszyscy: To jest Polska! Recytator X Gdy zobaczysz gdzieś topole Królujące ponad polem Wszyscy: To jest Polska! Recytator VIII Gdy zobaczysz płowe wrzosy Rozbłyskane w kroplach rosy Wszyscy: To jest Polska! Recytator IX Kiedy drogim jest ci w życiu Żyto srebrne przy księżycu Wszyscy: To jest Polska! Recytator X Ujrzysz biało krzyż wycięty Hełm i pod nim piasek święty Wszyscy: To jest Polska! Muzyka: "Żeby Polska była Polską"
Nauczyciel nauczania zintegrowanego Lucyna Galla
|